Na przekór

Ewa Pilipczuk


      Świat chyba przemókł dziś od kropel,
      a niebo nie chce być niebieskie,
      październik słonko ma zbyt skromne,
      lubi pokropić sobie deszczem.

      Nie martw się, proszę, czasu szkoda,
      wiem, że słoneczne dni nastaną,
      tyle kolorów lśni w ogrodach,
      a ja z uśmiechem wstaję rano.

      Ty bądź mi słońcem, ciepłem, burzą,
      a ja dla ciebie będę latem,
      na przekór szarym dniom, kałużom,
      jesień zmienimy w letnią datę.


Strona główna