"Występowali w imieniu osobistego zarobku na zdradzie..."

Sławomir Mrożek, 1953 r.

    Wypowiedź Sławomira Mrożka na temat procesu biskupa Czesława Kaczmarka, w którym kapłana oskarżono o szpiegostwo na rzecz wywiadu amerykańskiego. Biskup Kaczmarek został aresztowany w 1951 r. przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (MBP) pod zarzutami szpiegostwa na rzecz Stanów Zjednoczonych oraz Stolicy Apostolskiej. Był torturowany w areszcie śledczym MBP. Osądzony i skazany na 12 lat więzienia za prowadzanie antypaństwowego i antyludowego ośrodka oraz "za kolaborację z Niemcami, usiłowanie obalenia ustroju PRL i propagandę na rzecz waszyngtońsko-watykańskich mocodawców". W 1957 r. Naczelna Prokuratora Wojskowa wydała postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie bpa Kaczmarka i współoskarżonych z nim osób z powodu braku dostatecznych dowodów. W 1990 r. biskup Kaczmarek został pośmiertnie uniewinniony i zrehabilitowany.

  • "Wszyscy „bohaterowie” procesu korzystali z praw obywatelskich, byli osobami i instytucjami w Polsce, wewnątrz narodu. I wszystkie swoje wysiłki skierowali przeciw Polsce, przeciw narodowi."
  • "Z tej zasadniczej, najgłębszej przestępczości, odgałęziają się wszystkie przestępstwa."
  • "Z tego wynikła postawa oskarżonych w czasie procesu, stąd zbutwiałe „idee” i śmierdzące motywy, stąd rozpaczliwa bezradność, ilekroć usiłowali oni uzasadnić swoje działanie."
  • "Występowali zawsze - i musieli to stwierdzać - w imieniu amerykańskiego wywiadu, w imieniu interesów politycznych Watykanu, w imieniu interesów rządu Adenauera. Występowali - jeżeli mówić o motywach osobistych - w imieniu osobistego zarobku na zdradzie, a jeśli można mówić o jakiejś sprawie ogólnej, to ich sprawa, sprawa, za którą odpowiadali przed sądem, była sprawą rewizjonistów hitlerowskich, sprawą kardynałów robiących interesy na obrotach bankowych, sprawą militarystów amerykańskich, sprawą imperialistów, sprawą byłych obszarników polskich… Te sprawy określiły postawę swoich popleczników."
  • "Czy można wobec tego się dziwić, że ich postawa, postawa oskarżonych i niektórych świadków w procesie krakowskim - nie budziła innego uczucia poza uczuciem głębokiej pogardy? Przecież nie można stać z podniesionym czołem, kiedy działa się w imieniu i interesie ludobójców."
  • Sławomir Mrożek (źródło cytatów: "Dziennik Polski")

Strona główna