Na złotym listku

Ewa Pilipczuk


      Już wczesne świty mnie nie budzą,
      za oknem senny poszum liści,
      w mgielnej poświacie, srebrną smugą
      księżyc szeleści pośród wiklin.

      Na skraju lasu barw karnawał,
      śliwkowy zapach śpi w ogrodach,
      cień rudowłosej tańczy w trawach,
      wiatr jej melodię tęskną podał.

      A w sercu mam ciepłotę lata
      w pąsowych uczuć dekoracji,
      choć nitka czasu delikatna
      pajęczą przędzą skronie znaczy.

      Przystroję wiersz koronką z szyszek,
      jesiennie smucić się nie umiem,
      na złotym listku miłość spiszę,
      niech ci do ręki rankiem sfrunie...

      14.09.2012


Strona główna