Na dzień dobry

Ewa Pilipczuk


      Brzask lekko wchodzi na widnokr±g,
      dzień srebrem rosy trawy budzi.
      Złotawy ¶wit zagl±da w okno,
      w topoli się roz¶piewał rudzik.

      Wiatr cicho przysiadł gdzie¶ na chmurze,
      o czwartej jeszcze trochę senny;
      majowy wschód rozkwita różem,
      promieniem piszę swój pamiętnik.

      Słowa w nim błyszcz± blaskiem modrym,
      ¶piewaj± wraz z kwileniem czajek.
      Jedno ci szepnę na dzień dobry -
      to, co mi wczoraj powiedziałe¶.

      10.05.2013


Strona główna