A gdy uznamy, że to już

Edyta Geppert (sł. J. Wołek, muz. H. Alber)

      A gdy uznamy, że to już
      Niech dobry Bóg
      Oszczędzi nam tych słów jak nóż
      Karczemnych słów

      Tej złości, która supła krtań
      I pięści zwiera w siną grań
      Rozpaczy co ugina kark
      I białą sól wyciska z warg

      Odejdź szeptem w zapomnienie
      Kot co przemknął chyłkiem po ogrodzie
      Wiatru w olchach ciche tchnienie
      Nie kochanek lecz przechodzień

      Potem będzie bardzo pusto
      Zanim nas zapomni lustro
      Nim rozwieje się ta miłość
      Jakby nigdy nas nie było

      Więc gdy uznamy, że to już
      Niech piołun nie zachwaści dusz
      Kalendarz się obróci dnem
      I koniec będzie tym pierwszym dniem

      Więc gdy uznamy, że to już
      Kochany mój
      Bądź blisko mnie jak anioł stróż
      Jak anioł stróż przy mnie stój

      Potem odejdź w zapomnienie
      Kot co przemknął chyłkiem po ogrodzie
      Wiatru w olchach ciche tchnienie
      Nie kochanek lecz przechodzień

      Więc gdy uznamy, że to już
      Niech piołun nie zachwaści dusz
      Kalendarz się obróci dnem
      I koniec będzie tym pierwszym dniem

      Więc gdy uznamy, że to już
      Kochany mój
      Bądź blisko mnie jak anioł stróż
      Jak anioł stróż przy mnie stój


Strona główna