Z Halemby My

Marek Dębski


      Dzi¶ nad Ojczyzn± żałobny tren
      Szary poranek i trwożny sen
      Nie strójcie się w żałobny szal
      Nieszczere łzy, służbowy żal

      Ale gdy...

      Zamilknie żałobnych werbli granie
      Szary dzień, samotna noc nastanie
      Wyschn± medialne publicystów łzy
      I wróci Ja i Ty, zamiast słowa My.

      Żałobny wrzask z wiatrem uleci,
      W sercu cicha pamięć pozostanie
      O dobry los naszych matek, żon i dzieci
      Prosimy Cię Panie

      ... a nadzieję w ludzi zachowaj im Panie...


Strona główna