Przyszywanie guzika

Ludwik Jerzy Kern

      Przyszywanie guzika
      To przyjemność jest dzika,
      Zwłaszcza dla stuprocentowego mężczyzny.
      Przyszywa, a potem cały
      Wygląda jak z pola chwały,
      Nic tylko rany na nim
      I blizny.

      Męczy się przy tym,
      Stęka,
      Z wysiłku mdleje mu ręka
      I dziwne esy floresy wyczynia jego dłoń.
      Żaden wódz,
      Żaden marszałek
      Nie wpadł jak dotąd na ten kawałek,
      Że igła w ręku mężczyzny
      To taka groźna broń.

      W związku z tym myśl nachalna,
      Prosta, a jakże genialna,
      Po moim mózgu skika,
      Żeby mężczyzn,
      Zwłaszcza żonatych,
      (Mniej zamożnych można na raty),
      Ubezpieczać od przyszywania guzika.


Strona główna